W niedzielę wieczorem 15 października po długiej chorobie odszedł wspaniały polski bas, zielonogórzanin,ciepły życzliwy człowiek i wielki artysta światowego formatu Romuald Tesarowicz. Bardzo kochał życie i pomagał każdemu. Wspomnieć wystarczy choćby koncerty na rzecz powstającego w Zielonej Górze hospicjum czy inne niezliczone działania charytatywne. Pomimo choroby do końca aktywny i entuzjastyczne nastawiony do życia i do muzyki. Niech odpoczywa w pokoju.